niedziela, 31 maja 2015

.986. zapomniałam o nich

~czekoladowo-budyniowe "kluski kładzione" na mleku owsianym z borówkami~


Zapomniałam o kluseczkach! Wieki ich nie jadłam...Postanowiłam dzisiaj je ugotować. Chciałam też spróbować czegoś nowego - zamiast części mąki użyłam budyniu i...ubiłam białko - co akurat było błędem, bo masa zrobiła się od niego rzadka i gdy kładłam kluski po prostu się rozpływały, więc z tego wszystkiego wyszły wielkie kluski i znikoma ilość mleka, ale jakie to było pyszne! :D Także, no, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :D
Wczorajsza sesja super! Jak ogarnę zdjęcia to pokaże Wam efekty :) Trwała długo, bo aż 4 godziny, ale napstrykałam masę zdjęć i jest na prawdę wiele świetnych :)
Jutro i pojutrze nie pojawi się tutaj śniadanie, ponieważ dzisiaj wyjeżdżam do Lublina i zostaje tam do poniedziałku włącznie. Po co tam jadę? Zobaczycie po moim powrocie ;) Do zobaczenia!

sobota, 30 maja 2015

.985. sezamowy wodospad

~kokosowo*-gryczane placki marchewkowe z domową tahini~
*z mąką kokosową




W moim mieście będzie organizowany koncert na zasadach programu "Twoja twarz brzmi znajomo" - pieniądze z biletów zostaną przekazane na cel charytatywny. Fajna inicjatywa, a jeszcze fajniejsze jest to, że będę miała przyjemność być fotografem na tym evencie! ;) Wydarzenie dopiero 18 czerwca, ale po wczorajszym spotkaniu organizacyjnym jestem bardzo ciekawa jak to wszystko będzie wyglądać, bo gwiazdy, w które przemienią się uczestnicy zapowiadają się interesująco ;) A jeśli już o fotografii mowa...po powrocie z praktyk lecę na kolejną sesję... :D Tyle ich ostatnio, że nie nadążam z obróbką zdjęć... :D Poza tym ostatnio też zaczęłam fotografować w RAWach i żałuję, że tak późno...na prawdę polecam! :) Okeeeej, już nie zanudzam...ale ja bym tak mogła godzinami :D

piątek, 29 maja 2015

.984. byle szybko

 ~kaszka kukurydziana z kokosową odżywką białkowa i jabłkiem (większość w środku - dodana podczas gotowania)~


Czasem po prostu nie ma czasu...
Jak dobrze, że już piątek ♥ #tgif
I pogoda się poprawiła! Od razu weselej :) Już zaczynała mnie łapać jesienna depresja... :D Tak, w maju!

czwartek, 28 maja 2015

.983. coś z niczego

~kasza gryczana niepalona i kasza jaglana na mleku owsianym z bananem (część w środku), masłem orzechowym i domowym dżemem malinowo-brzoskwiniowym~



Nie dość, że pomysłu na śniadanie brak to jeszcze produkty na wykończeniu i musiałam zmieszać dwa rodzaje kasz :D Jednak powiem Wam, że wyszedł z tego bardzo smaczny misz-masz :)
Ostatnio pogoda to po prostu jeden wielki żart. Nigdy nie pomyślałabym, że w ostatnich dniach maja będę chodzić w jesiennej kurtce, z parasolką w ręku i w dodatku marznąć...W tym roku lata nie będzie?

wtorek, 26 maja 2015

.981. ananas w kremie

~ananasowy krem jaglany z kremem migdałowym~


Wczoraj była pierwsza burza w tym roku! I wiecie co? Prawie dorosła jestem, a dalej boję się jej tak samo jak gdybym miała 10 lat :D Chyba tak mi zostanie :(
P.S. Trzymajcie kciuki za dzisiejszy sprawdzian z biologii! Czuję, że nie jestem do końca dobrze przygotowana :( *to przez burze Sorko! :D*

poniedziałek, 25 maja 2015

.980. tofu-trufle

~kokosowe "trufle" z tofu z granatem i tahini~




Z wczorajszej sesji jestem bardzo zadowolona! Jedna z najlepszych na jakich do tej pory byłam :) Przy okazji poznałam masę fajnych ludzi! A pogoda była dla nas bardzo łaskawa - gdy wyjeżdżaliśmy z Białej padało, ale w Siedlcach całe szczęście nie. Później nawet wyszło słońce i koniec końców pogoda była idealna - światło nie za ostre, wiatru prawie wcale :) Przez ostatnie dwa dni zrobiłam 1100 zdjęć tak więc teraz czeka mnie z nimi sporo zabawy - selekcja, przerabianie...Jeśli ktoś jest ciekawy co napstrykałam tradycyjnie zapraszam na mój fanpage TUTAJ *klik* :)

PRZEPIS /1 porcja/
~300g tofu naturalnego
~30g mąki kokosowej
~cukier/stevia do smaku
~sok z 1/2 cytryny
~50g ziaren granatu

Tofu blendujemy na gładką masę, dodajemy pozostałe składniki i mieszamy. Nabieramy masę i formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego. Wkładamy do lodówki na min. 4h (najlepiej na całą noc). Smacznego! :)

niedziela, 24 maja 2015

.979. fioletowa owsianka

~borówkowa owsianka z masłem orzechowym~


Wczoraj pogoda faktycznie sobie z nas zażartowała - 14:30, czas sesji i nagle, jak w zegarku zaczął padać deszcz...Całe szczęście byłyśmy blisko studia i przez pierwsze 15-20 minut tam robiłam zdjęcia, potem mimo wszystko zdecydowałyśmy się wyjść, deszcz nie był jakiś wielki, dałyśmy radę, zdjecia wyszły moim zdaniem super :) Dzisiaj kolejna sesja, tym razem duży całodniowy plener, na który muszę dojechać jeszcze ok. 1h drogi od mojego miasta. Czeka mnie prawie cały dzień poza domem, ale jakoś mi to nie przeszkadza :) Znów wkręciłam się w fotografię i bardzo się cieszę :) Matematyka poczeka :D


Czekoladowy krem z ciecierzycy na który tak czekaliście
jest już wraz z przepisem na chili&sugar! Lećcie po ciecierzycę
do sklepu i blendery w dłoń :) A z wody zróbcie bezy :)
KLIK TU, lub na zdjęcie:

sobota, 23 maja 2015

.978. ugotowana i upieczona

~pieczona polenta w kokosowej* panierce z duszonym rabarbarem i mleczną fińską czekoladą~
*z mąki kokosowej






Błagam o ładną pogodę chociaż na dziś i jutro! Dwie sesje zdjęciowe w plenerze...W deszczu raczej nie wyjdą :( Nie wiem, może wyjdę na balkon i odtańczę jakiś specjalny taniec żeby przywołać słońce? :D By the way, ostatnio znów zaczęłam więcej działać w kierunku fotografii i czuję się wspaniale mogąc w pełni wrócić do swojej pasji :) Przez natłok nauki nie miałam zupełnie na to czasu, teraz kiedy w szkole jest luźniej mogę sobie pozwolić na więcej, może nawet na powrót na koło fotograficzne? ;) Wysłałam też niedawno kilka zdjęć na konkurs w Białymstoku i ku mojemu zdziwieniu pośród tysiaca innych moje 5 zakwalifikowało się na wystawę :) Taka mała zachęta? :>

piątek, 22 maja 2015

.977. na zimno

~migdałowy* "sernik na zimno" z jogurtu podany z musem bananowym i mieszanką ziaren słonecznika Migdalowy Przylądek~
*z migdałową odżywką białkową


Jak zrobię go następnym razem - dodam jednak tę łyżeczkę agaru więcej i wtedy podzielę się też z Wami przepisem :)
Pogoda ostatnio chyba robi sobie z nas żarty...Mamy maj! A nawet i prawie czerwiec! Czyż nie powinno być upalnie, słonecznie, letnio...? Powinno. A jak jest? Pochmurno, deszczowo i wręcz depresyjnie. Z lata zrobiła się jesień, mam tego serdecznie dość :( Niech w końcu będzie ciepło na dłużej na 3 dni >.<

środa, 20 maja 2015

.975. owies w omlecie

~wegański omlet owsiany z maca i bananem~





Wczorajsze warsztaty były mistrzowskie! Podobało mi się bardzo :) Mimo że byłam tam najmłodsza i zupełnie nikogo nie znałam to spędziłam czas znakomicie. Do domu wróciłam z głową pełną nowych inspiracji i brzuchem pełnym pysznego (i zdrowego ;)) jedzenia! :) Zdjęć narobiłam masę, jak to przystało na bloggera kulinarnego - tak więc jak tylko znajdę wolniejszą chwilą chętnie się z Wami nimi podzielę :) Wczorajszy owsiany warsztatowy klimat tak mi się udzielił że dzisiaj zaczęłam dzień owsianym omletem - po raz pierwszy w wersji wegańskiej. Oto przepis:

PRZEPIS /1 porcja/
~60g płatkow owsianych + łyżka otrębów gryczanych/owsianych
~czubata łyżka mielonego lnu (10g) + 3-4 łyzki wody -> wymieszać i odstawić na 5 minut
~1/2 łyzeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
~cukier/stevia do smaku opcjonalnie
~1/2 łyżeczki proszku maca BIO FRESANO

Wieczorem płatki owsiane zalewamy gorącą wodą ok. 1-1,5cm nad ich poziom, przykrywamy talerzem i ostawiamy na noc. Rano do płatków dodajemy mieszankę lnu z wodą, proszek do pieczenia, macę oraz opcjonalnie słodzidło. Mieszamy całość. Rozgrzewamy patelnie, lekko ją natłuszczamy, wykładamy masę na omlet i smazymy na małym ogniu z obu stron (pod przykryciem). Podajemy z lubionymi dodatkami. Smacznego! :)

wtorek, 19 maja 2015

.974. bum w kaszy

~kasza owsiana z granatem (również w środku) i tahini naturalnym~




Dzisiaj warsztaty! Na 15.00 muszę być w Warszawie, więc wyjedziemy ok. 11-12.00, ale mój zegar biologiczny myślał, że dziś szkoła i zbudził mnie wcześnie rano...No cóż...Jestem bardzo ciekawa jak będzie i nie mogę się doczekać! :) Oczekujcie relacji na blogu :)

Lato coraz bliżej...Wykorzystuję zapasy mrożonych owoców
bo zaraz będą świeże! 
Zapraszam na cytrynowe ciasto z jagodami! :) *bezglutenowe*
KLIK TUTAJ lub na zdjęcie:

poniedziałek, 18 maja 2015

.973. to nie ja

~ryż basmati z herbatą matcha, malinami (również w środku) i mieszanką ziaren słonecznika "Migdałowy Przylądek"~


Tato mi kupił maliny...Darowanemu koniowi (czy tam malinom...:p) się w zęby nie zagląda więc koniec końców wylądowały w śniadaniu, ale to jeszcze nie to co nasze letnie i polskie owoce na które czekam z niecierpliwością, ale...już niedługo! ♥
Dzisiaj siedzę w domu, zamiast się uczyć pewnie znów będę się lenić więc pytajcie na ASK.FM, żebym się nie zanudziła na śmierć :D (#bezhejtowplz)

niedziela, 17 maja 2015

.972. kwaśśśśnie & (mini) fotorelacja z warsztatów kuchni wegańskiej

~gotowany jogurt rabarbarowo-waniliowy z ciemną fińską czekoladą~



Dzisiaj Ogólnopolski Tydzień Wegetarianizmu dobiega końca (dla mnie jednak trwa dalej :)) więc idealnie wpasuję się z obiecaną wcześniej relacją z warsztatów kuchni wegańskiej które odbyły się właśnie w ramach Tygodnia Wegetarianizmu. Warsztaty odbyły się w (jedynej) wegańskiej restauracji w moim mieście, która powstała zresztą nie tak dawno, a już zyskała sympatię wielu osób i stałych klientów. Przy okazji zapraszam Was na Facebooka Karmy - KLIK. W małej restauracji na warsztatach było nas - uczestników sporo, bo ok. 30 osób. Na szczęście jakoś się pomieściliśmy oraz każdy brał udział w przygotowaniu potraw. Prowadząca warsztaty dużo tłumaczyła podczas gotowana, dostaliśmy wiele przydatnych rad i wskazówek. Warsztaty trwały 3h, ale nawet nie zauważyłam kiedy ten czas minął...Było świetnie - atmosfera bardzo przyjemna, poznałam parę ciekawych osób :) Ale do rzeczy - przygotowaliśmy 5 dań, były to: kotlety z kaszy jaglanej (z marchewką, sezamem i słonecznikiem), pasta z groszku, smoothie bananowo-pomarańczowo-szpinakowe, muffiny bananowe z czekoladą, carpaccio z buraka. Wszystkie potrawy bardzo mi smakowały, najciekawsze dla mnie było carpaccio :) Musze jeszcze powiedzieć jedno - a mianowicie, że zabrałam ze sobą Mamę, której również warsztaty bardzo się podobały a jedzenie smakowało i chyba właśnie to mnie najbardziej cieszy :) Może w końcu uda mi się ją przekonać że da się żyć smacznie i zdrowo bez mięsa na co dzień, aczkolwiek za moją namową i tak już znacznie ograniczyła jego spozycie :) (Jeśli to czytasz Mamo to serdeczne pozdrowienia! :D :*) A teraz pare zdjęć :) Robione telefonem więc jakość nie jest najlepsza.





sobota, 16 maja 2015

.971. ciecierzyca x2

~omlet z ciecierzycy z borówkami i domowym wegańskim kremem czekoladowym z ciecierzycy~






Nie mogłam zdecydować się na zdjęcia, wybaczcie :D
Dzisiaj będzie ciekawy dzień - po praktykach wracam do domu aby trochę odsapnąć a potem wybieram się na warsztaty dancehall/reggaeton, w sumie nie mogę się doczekać, a do 16.00 jeszcze sporo czasu :D
Wczoraj otrzymałam też świetną wiadomość. Udało mi się wygrać warsztaty kulinarne w Food Lab Studio we wtorek! Baaardzo się cieszę i jestem bardzo podekscytowana :D To będą moje pierwsze poważne warsztaty kulinarne w których będę brać udział i jestem ciekawa jak to będzie :) Oczywiście dziękuję każdemu kto na mnie zagłosował! ♥♥♥

PRZEPIS /1 porcja/
~150g ugotowanej ciecierzycy (może być z puszki)
~jajko
~40g mąki gryczanej
~1/2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
~cukier/stevia do smaku
~łyżeczka ekstraktu z wanilii
~ew. kilka łyżek mleka (sojowego) jeśli masa będzie bardzo gęsta

Ciecierzycę i żółtko blendujemy na gładką masę. Dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, cukier/stevię, ekstrakt, mieszamy. Białko ubijamy na sztywną pianę i następnie delikatnie łączymy z masą (+ew. dodajemy troszeczkę mleka). Patelnie rozgrzewamy i lekko natłuszczamy, wylewamy masę i smażymy z obu stron (można pod przykryciem) na małym ogniu. Podajemy z ulubionymi dodatkami. Smacznego! :)