piątek, 30 maja 2014

.668. cztery SUPERFOODS w jednym smoothie

~smoothie na bazie zielonej herbaty kaktusowej z awokado, spiruliną, nasionami chia i jagodami goji ; jogurt grecki z truskawkami~




4 "superfoods" - awokado, jagody goji, spirulina i chia w jednym smoothie. Prawdziwa bomba zdrowia! :)


PRZEPIS /1 porcja/
~1/2 dużego, dojrzałego awokado - ok.100g
~100ml zielonej herbaty kaktusowej (zimnej)
~10g jagód goji
~łyżka nasion chia
~1/2 łyżeczki spiruliny
~dowolna substancja słodząca - cukier/stevia/miód/etc.

Wszystkie składniki zmiksować. Smacznego! :)

czwartek, 29 maja 2014

.667. tarta na śniadanie

 ~kokosowe* tarteletki z waniliowo-jogurtowym nadzieniem z rabarbarem ; kawa toffee~
*z mąki kokosowej




Wszystko jest w porządku :)

PRZEPIS /1 porcja*/ *wychodzą 4 tarty (jedna nie zmieściła się na zdj. :))
~40-45g mąki kokosowej
~duże jajko
~10 łyżek waniliowego mleka sojowego
~cukier/stevia do smaku
~szczypta soli
~150-200g jogurtu naturalnego
~1/3 łyżeczki mielonej wanilii
~cukier/stevia do smaku
~czubata łyżka waniliowego budyniu
~70g rabarbaru

Mąkę wymieszać z cukrem/stevią i solą, dodać jajko i wymieszać. Następnie dodać mleko (dodawać stopniowo, bo może będzie potrzeba mniej) i ponownie wymieszać. Masą wylepić brzegi i boki mini foremek na tarty, wstawić do piekarnika i piec ok. 20-25 minut (do zezłocenia) w 180*C. Jeśli zobaczycie że na spodzie robią się jakieś górki to szybko przebijamy je widelcem ;). W tym czasie jogurt mieszamy z wanilią, cukrem/stevią i proszkiem budyniowym. Rabarbar myjemy, obieramy, kroimy. Wyjmujemy spody tart z piekarnika, do każdej foremki dodajemy pokrojony rabarbar i zalewamy masą jogurtową. Wkładamy ponownie do piekarnika i pieczemy kolejne 25-30 minut. Wyjmujemy, pozostawiamy w formach aż masa jogurtowa stężeje (ok. 5-10 min.) po czym wyjmujemy tarty z foremek i studzimy do końca na kratce. Smacznego! :)

środa, 28 maja 2014

.666. najdelikatniejsze kluski kładzione

~kluski kładzione na bazie ricotty, na mleku sojowym, z gorzką czekoladą i malinami ; herbata choco-chili~




Cóż za diabelski numer śniadania! 3:) Jednak jego smak wręcz anielski, bo ricottowe kluski są chyba najdelikatniejsze ze wszystkich! Więc dla podtrzymania klimatu:


Zamiast szkoły wizyta u lekarza. Ale wmawiam sobie, że jestem optymistką i wszystko będzie dobrze. Wczoraj kupiłam sobie spódnicę, koniec świata nadchodzi. Chyba nie chcę o tym mówić, za szybko zmieniam temat. 

wtorek, 27 maja 2014

.665. stworzeni dla siebie

~jajecznica na szparagach~



A podczas gotowania szparagów wcinam kromkę z batatowym hummusem ("oops, i did it again")





Zapraszam na lekki biszkopt (na białkach) z rabarbarem! :)
KILK TUTAJ, lub na zdjęcie.

poniedziałek, 26 maja 2014

.664. gotowany...jogurt

~gotowany jogurt z kakao, z suszoną morwą białą i migdałami ; zielona herbata kaktusowa~





Skoro można ugotować twaróg i zrobić gotowany sernik, to czemu by nie spróbować z jogurtem? Lubię eksperymenty kulinarne! :) A zwłaszcza wtedy, gdy się udają i powstaje pyszny posiłek. Gotowany jogurt smakiem nieco przypomina gotowany sernik, ale jest trochę bardziej kwaskowaty oraz ma inną konsystencję. Polecam spróbować! :)

PRZEPIS /1 porcja/
~300g jogurt naturalnego
~jajko
~50ml mleka
~20g budyniu czekoladowego
~15g kakao
~szczypta soli
~cukier/stevia do posłodzenia do smaku

Jogurt i jajko wymieszać w garnuszku, a następnie ciągle mieszając zagotować. Budyń i cukier/stevię rozmieszać w mleku. Garnek zestawić z ognia, dodać rozmieszany budyń, ponownie postawić garnuszek na palnik i gotować na średnim ogniu do uzyskania gęstej, budyniowej konsystencji. Gdy zaczną pojawiać się "bąbelki powietrza" wyłączyć palnik - jogurt już bardziej nie zgęstnieje. Dodać kakao i przełożyć do miseczki. Podawać z ulubionymi dodatkami. Smacznego! :)

niedziela, 25 maja 2014

.663. micha pełna zdrowia

~owsianka na mleku sojowym gotowana z jabłkiem, podana z resztą jabłka, moczonymi jagodami goji i orzechami nerkowca ; herbata choco-chili~




Niby z takich samych proporcji jak zwykle, ale nie mogę się ruszyć! :D
Pogoda działa cuda. Czuję jakby to były wakacje...Niestety muszę zejść na ziemię i nadrobić materiał na najbliższy tydzień, bo to ostatni tydzień w którym mogę zdobyć jakieś oceny.

sobota, 24 maja 2014

.662. jesiennie w słoneczny poranek

~kasza jaglana z puree dyniowym, czekoladową odżywką białkową i masłem orzechowym ; zielona herbata kaktusowa~




(za)Wcześnie jak na sobotę. Jadę sobie trochę dorobić :) Śniadanie szybkie, proste, aczkolwiek smaczne i sycące :) Czyszczę zamrażarkę, nie tylko z letnich owoców, ale i jesiennych zapasów, bo dyniowe puree pomroziłam.
Zielona herbata kaktusowa - najlepsza jaką piłam! ♥♥♥ I koooocham jej zapach!

piątek, 23 maja 2014

.661. dla mnie i dla mamy racuchy

~pół-razowe, drożdżowe racuchy z rabarbarem, z cukrem pudrem~




Dzisiaj dzielę się śniadaniem z mamą.
Rabarbar w lodówce się nie kończy, co jest grane?
Jak dobrze, że to już piątek.

czwartek, 22 maja 2014

.660. dalej pachnie bzem! a za oknem słońce

~razowa kasza manna na mleku z jajkiem, waniliową odżywką białkową, duszonym jabłkiem i orzechami pecan~


Słońce postanowiło zadośćuczynić za wtorkową ulewę i wczoraj wspaniale przygrzało! Pogoda była cudowna, jak dla mnie - tak może być 365 dni w roku :) A co można robić w taką pogodę? Na przykład wybrać się na zdjęcia! :) Wczoraj pokazałam kilka ujęć mojego autorstwa, więc dzisiaj ja po drugiej stronie aparatu (gdzie czuje się mniej pewnie/gorzej(?) ale wszystkiego trzeba próbować :)).


środa, 21 maja 2014

.659. przy pachnącym bzie

~kasza jaglana z kakao, truskawkami i jogurtem greckim~




Robię sobie lato w pokoju. Bo na dworze mamy majopad jakiś chyba. Wczoraj 40 minut spędziłam na poczcie, bo to był jedyny budynek, do którego zdążyłam dobiec jak nagle lunął ogromny deszcz. I tak sobie padał przez tę prawie godzine. Skutek - zalane ulice...Mama musiała przyjechać po mnie okrężną drogą, no ale "sory, taki mamy klimat" :>
Miałam ze sobą aparat więc się nie nudziłam przynajmniej i robiłam zdjęcia przez okno :)